środa, 6 czerwca 2012

BEAUTY: ombre hair

   Ten post miałam dodać już wczoraj, ale przez jakieś usterki na blogu, wszystko co zapisałam - znikło. Wyobraźcie sobie tylko moją reakcje... Dlatego postanowiłam, że zajmę się tym na spokojnie dzisiaj.
  Ostatnio bardzo często widuje na różnych funpage'ach zdjęcia ombre hair. W centrum Warszawy spotykam też mnóstwo dziewczyn z rozjaśnionymi końcówkami. Jakaś zaraza. Sama z resztą też się zastanawiałam nad zrobieniem sobie jaśniejszego odcieniu na swoich końcówkach, ale stwierdziłam, że jednak nie wydam 300 zł na zrobienie sobie ombre u fryzjera, bo to "lekka" przesada. Wiele dziewczyn rozjaśnia, czy farbuje sobie końcówki samemu, ale ja chyba jednak tak bym nie zaryzykowała, chociaż wiem, że większości się to udaje. 
  Gdy jeszcze się zastanawiałam nad ombre u siebie, czytałam na różnych blogach, jak domowymi sposobami moge je rozjaśnić nie wydając fortuny i nie niszcząc włosów. Naczytałam się też, jak ważne jest przejście z ciemniejszego koloru włosów, do jaśniejszych końcówek. Faktycznie, jakkolwiek by na to nie spojrzeć, nagłe odcięcie, wygląda dosyć nie ciekawie. Zazwyczaj takie odcięcie wychodzi przez to, że nie umiemy zrobić tego przejścia. I to jest jeden z powodów, dla którego odpuściłam sobie ombre. 
  Obym swoimi spostrzeżeniami nikogo nie odstraszyła od ombre. :P I chociaż cały czas strasznie mi sie podobają, chyba sobie odpuszczę i pozbieram kasę na fryzjera :)

MiMi



1 komentarz:

  1. mi sie podoba ombre ale moje włosy moją skłonnosci zeby się szybko niszczyć więc to niestety nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń